Stolica zaborczego państwa otaczana była przez Polaków zawsze szczerą niechęcią. Ale jednocześnie rozumieli oni, że Petersburg jest wielką metropolią, miejscem, które – jak żadne na ziemiach polskich – daje możliwość wielkiego rozwoju, międzynarodowej kariery. Opiekunka Zosi z Pana Tadeusza – Telimena – wciąż wzdycha do „Peterburka” z prowincjonalnego i nudnego dla niej Soplicowa. Telimena jest postacią groteskową, ale faktycznie wiele osiągnęli w Petersburgu m.in. Tadeusz Grabianka – alchemik i iluminat, zwany „Królem Nowego Izraela”;